Komentarze: 1
Miłość.... Każdy chyba chciałby ją przeżyć! Ja jeszcze nie miałam takiego zaszczytu, ale może to i dobrze. Chyba nie jestem jeszcze gotowa się zakochać. Nie chcę cierpieć. Oczywiście nie stronię od chłopaków. Ale żadnego jeszcze tak naprawdę nie pokochałam. Owszem była bardz, bardzo dużo razy zauroczona, ale to wszystko. Mam chłopaka, ale musze z nim zerwać, bo go nie kocham. I tak właściwie to nie jestem w nim nawet zauroczona. zyje sobie poprostu obok mnie, czasami sie przytulamy całujemy. Wiem, że pewnie go zranię, ale nie mogę tak dłużej. Mam tego dosyc. owszem jest ktoś kto mi sie bardzo podoba, ale nie wiem czy ja mu się podobam. Niedługo walentyki. Kolejne walentynki spędzone samotnie. Chociaż wiem, że gdybym tylko chciała to nie musiało by tak być, ale ja chyba nie chcę..... Ne chcę mieć jakiegos chłopaka tylko tak dla szpanu, że mam chłopaka, że nie jestem sama. Lepiej być samotnym niż z kimś kogo się nie kocha. Chociaż chciałabym by z nim . Nazwijmy go R. Chodzi do mojej szkoły. Jest 2 lata młodszy. Czy to duzo??? Przecież wszyscy mówią że wiek się nie liczy. ale czy to prawda??? Nie moja wina , ze wszyscy faceci, którzy mi sie podobają są młodsi..... Chyba tak to już jest. Poradźcie mi co mam zrobić???